Aktywiści obywatelscy Maksim Winiarski i Natalia Haraczka zostali aresztowani wczoraj po akcji modlitewnej na Palcu Niezależności przeprowadzonej w trzecią rocznicę stłumienia protestu powyborczego 19 grudnia 2010.
Wczoraj pod Czerwonym Kościołem w Mińsku zebrała się grupa aktywistów, którzy wspólnie modlili się i zapalili świeczki wspominając tragiczne wydarzenie sprzed trzech lat.
W czasie akcji nie milicjanci interweniowali, jednak potem do aresztu trafili Natalia Haraczka, która została szybko wypuszczona i Maksym Winiarski, który trafił do sądu.
Sąd skazał go na 15 dni aresztu jednak nie udział w modlitwie a za wcześniejszą akcję pod ambasadą Ukrainy. Milicjanci sporządzili protokół dotyczący jego uczestnictwa w akcji protestu przeciwko brutalności milicji w Kijowie 30 listopada.
Wcześniej 12 grudnia za wzięcie udziału w pikiecie solidarności z Ukraińców sąd skazał aktywistę Ilję Dobratwora na grzywnę w wysokości ok. 300 zł.
W obydwu sprawach wydała sędzia Wiktoria Szabunia.
Jb/Biełsat