Społeczeństwo żąda informacji o losie aresztowanego duchownego


Białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” zaapelowało do białoruskiego KGB o podanie przyczyny zatrzymania księdza Władysława Lazara. Obrońcy praw człowieka chcą wiedzieć również, za co duchowny został zatrzymany i gdzie jest przetrzymywany. Centrum „Wiasna” zwraca uwagę, że obywatele Białorusi mają prawo do informacji o działalności organów państwowych.

Z żądaniem natychmiastowego uwolnienia katolickiego kapłana wystąpił komitet organizacyjny Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji. W jej biurze prasowym podano, że wyłożoną w Internecie petycję w tej sprawie podpisało dotychczas ponad tysiąc osób. Według nich aresztowanie duchownego jest „próbą szantażowania Kościoła katolickiego na Białorusi i zastraszenie społeczeństwa białoruskiego” i w tej sytuacji sygnatariusze dokumentu domagają się „natychmiastowego uwolnienia ks. Władysława Łazara” – stwierdza oświadczenie partii.

29 lipca br. Kościół katolicki na Białorusi potwierdził fakt aresztowania na początku tegoż miesiąca ks. Łazara z Borysowa, dodając jednocześnie, że nic nie wiadomo o przyczynach tej decyzji. „Czekamy, kiedy pojawi się oficjalna wiadomość na ten temat” – oświadczył p.o. sekretarza prasowego Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi ks. Jury Sańko. Jednocześnie odmówił on jakichkolwiek rozważań o tym, czy zatrzymanie kapłana ma jakikolwiek związek ze skandalem szpiegowskim, o którym kilka dni wcześniej wspominał prezydent Alaksandr Łukaszenka. Kilka dni wcześniej szef państwa poinformował o zatrzymaniu współpracownika białoruskich służb specjalnych, który miał pracować dla państw obcych za pośrednictwem przedstawicieli Kościoła katolickiego. Ów pracownik służb specjalnych„nie tylko przekazywał wiadomości, ale w wyniku jego działań ucierpieli ludzie, którzy pracują za granicą” – uściślił prezydent.

Białoruski KGB stanowczo odmawia komentarza w tej sprawie.

KR/Biełsat/IAR/KAI

Aktualności