Funkcjonariusze sprawdzają czy nie ma w nim produktów żywnościowych pochodzenia zwierzęcego. Ich przywożenie do Polski jest obecnie zabronione. Ponadto służby celne sprawdzają tiry powracające do Polski z Rosji i z Białorusi, gdzie przewoziły zwierzęta, czy samochody te są odpowiednio wyczyszczone także wewnątrz.
Na wszystkich sześciu przejściach granicznych na Białoruś i na polsko-ukraińskim przejściu w Dorohusku rozłożone są maty dezynfekcyjne, przez które przejeżdżają pojazdy osobowe i ciężarowe. Natomiast lekarze weterynarii przechodzą szkolenia przypominające, jakie są objawy ASF. Przeszklonych już zostało ponad 4 tys. weterynarzy.
Na terenie kraju prowadzona jest szeroka akcja informacyjna o zagrożeniu afrykańskim pomorem świń. M.in. polega ona na informowaniu rolników poprzez media, plakaty, ulotki o możliwym pojawieniu się ASF.
“Nie ma możliwości zabezpieczenia się przez chorobą, można jedynie mówić o minimalizowaniu strat, a zagrożenie tą chorobą jest bardzo poważne” – powiedział zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Krzysztof Jażdżewski. Podkreślił, że rolnicy nie powinni wpuszczać do budynków inwentarskich nikogo obcego, dotyczy to np. osób zza wschodniej granicy poszukujących w naszym kraju pracy.
KR/Biełsat za PAP
