Zespoły mniejszości białoruskiej z Polski oraz mniejszości polskiej z Białorusi, twórcy ludowi i pisarze z obu krajów wzięli udział w 20. Festiwalu Piosenki Polskiej i Białoruskiej “Białystok – Grodno”, który w niedzielę odbył się w Białymstoku.
Na scenie w parku Planty wystąpiło w sumie dwadzieścia – mniejszych i większych – zespołów z obu krajów, prezentujących zarówno folklor, jak i tzw. piosenkę estradową. Na stoiskach można było kupić książki, płyty, obrazy i wyroby rękodzieła ludowego.
Festiwal odbywa się co roku, ale na zmianę w Białymstoku i Grodnie
Impreza ma służyć integracji mniejszości z obu krajów, poprzez prezentację kultury polsko-białoruskiego pogranicza. W województwie podlaskim są największe w Polsce skupiska mniejszości białoruskiej, a na Grodzieńszczyźnie – skupiska mniejszości polskiej na Białorusi.
I znowu o wizach
Głównym organizatorem imprezy w Białymstoku było Białoruskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne w Polsce (BTSK). Jego przewodniczący Jan Syczewski zwrócił uwagę w rozmowie z PAP, że nie wszyscy wykonawcy z Białorusi, których wytypowano do udziału w festiwalu, mogli przyjechać. Chodzi o to, że nie dostali na czas wiz do Polski. Dodał, że takie spotkania służą nawiązaniu kontaktów i ma miejsce wymiana informacji o sytuacji organizacji mniejszości w obu krajach.
Festiwal Piosenki Polskiej i Białoruskiej “Białystok – Grodno” jest jedną z ważniejszych imprez organizowanych przez BTSK, uważane za ważnego animatora życia kulturalnego mniejszości białoruskiej w Polsce. Co roku organizuje też ono m.in. Święto Kultury Białoruskiej, Ogólnopolski Festiwal Piosenki Białoruskiej czy Noc Kupały (odpowiednik Nocy Świętojańskiej). Jak podali organizatorzy, impreza została wsparta finansowo przez samorząd województwa podlaskiego oraz prezydenta Białegostoku, a zrealizowano ją z pomocą Kulturalnego Centrum Białorusi w Polsce.
KR/Biełsat/PAP
