503 lata temu wojska polsko-litewskie pod wodzą Władysława Jagiełły i wielkiego księcia Witolda pokonały wojska krzyżackie łamiąc potęgę zakonu na ponad 200 lat. Zginęło 18 tys zakonnych rycerzy, a 14 tys. trafiło do niewoli.
Kwiat rycerstwa kontra błoto
Co roku na miejscu grunwaldzkim polu odbywa się rekonstrukcja bitwy. W tym roku w tym celu przyjechało ponad tysiąc rekonstruktorów z m.in. Polski, Białorusi, Litwy i Finlandii oraz ponad 40 tys. widzów.
Niestety w odróżnieniu od skwaru, przed którym 503 lata w temu lasach chowały się wojska antykrzyżackiej koalicji tym razem rycerzy i ciekawskich przywitała ulewa i grad – przez co grzęznący w błocie ciężkozbrojni nie mogli pokazać wszystkich swoich umiejętności.
Jak poinformował reżyser bitwy Krzysztof Górecki – pogoda wymusiła zmiany w scenariuszu. Podmokły grunt sprawił, że konnica nie mogła nabrać rozpędu, a piechota ślizgała się w błocie. Dlatego zamiast tradycyjnego, zorganizowanego według sztuki wojennej ataku, postawiono na improwizację. Zmęczeni i przemoknięci rycerze, również nie mieli łatwo. Okazało się, że namiotowa wioska zamieniła się w bajoro.
Jb/Biełsat