Uniwersytet w Grodnie likwiduje zbuntowany wydział historii


Plotki o ostatecznym spacyfikowaniu wydziału historycznego Grodzieńskiego Uniwersytetu Państwowego im. Janki Kupały pojawiły się po zwolnieniu z pracy jednego z autorów książki „Grodnoznastwo – historia europejskiego miasta” prof. Wiaczesława Szweda.

Dziekan wydziału Edmund Jarmusik powiedział w rozmowie z portalem Salidarność, że obecnie władze uniwersytetu zastanawiają się nad takim rozwiązaniem. „Jeśli macie taką informację to, jak wiemy, nie ma dymu bez ognia”- mówi- „Rozważamy taką możliwość. Niczego nadzwyczajnego w tym nie ma. To zwyczajna reorganizacja procesu nauczania. W każdym kraju, przy każdej władzy powinniśmy siać (ziarna-red.)mądre, dobre i wieczne. Studenci są najważniejsi. W każdym bądź razie historia jako przedmiot pozostaje, reszta to tylko formalność” –powiedział Jarmusik.

Najprawdopodobniej połączenie kierunków spowoduje redukcje etatów. W ten sposób uniwersytet legalnie pozbędzie się „niewygodnych” historyków, którzy na razie są jeszcze zatrudnieni na uczelni.



Represje w stosunku do wykładowców wydziału historycznego trwają już od dawna. Od jesieni ub.r. zwolniono już trzech naukowców.

Na początku zwolniono jednego z autorów książki „Grodnoznawstwo” Andreja Czarniakiewicza. Szef obwodu grodzieńskiego Siamion Szapira przyznał się, ze osobiście polecił zwolnić historyka. Na znak protestu przeciwko represjom w stosunku do kolegów o rezygnacji z pracy na uczelni w liście otwartym poinformował wykładowca Katedry Teorii Państwowości i Prawa Ihar Kuźminicz. U kwietniu b.r. pracy na grodzieńskiej uczelni pozbawiono profesora Wiaczesława Szweda.

KR/Biełsat

Aktualności