Problemy w otrzymaniu polskich wiz na Białorusi? Dziwne machinacje białoruskiego monopolisty internetowego
Białorusini usiłujący zdobyć polską wizę od wielu miesięcy borykają się z problemami w rejestracji on-line na stronie polskiego konsulatu. Według jednego z internautów, który przeprowadził internetowe śledztwo dziennikarskie – dostęp do serwera blokuje Biełtelekom – państwowy koncert telekomunikacyjny.
Strona pada
Użytkownik grodzieńskiego portalu s13.ru o pseudonimie Balodik współpracujący z informatykiem z polskiego MSZ robertem Paluchem udowadnia, że w tuż przed rozpoczęciem przyjmowania elektronicznych ankiet strona polskiego MSZ blokowana jest na poziomie Biełtelkomu, a dostęp uzyskują jedynie wybrani użytkownicy – najprawdopodobniej firmy turystyczne, które za usługę wyrobienia wizy od 150 do 500 euro.
Wizy dla wybranych
Problemy z rejestracją miały miejsce już przedtem. Polskie władze podejrzewając machinacje postanowiły od 18 maja br. ograniczyć możliwość otrzymania wizy jedynie dla użytkowników Internetu na Białorusi. Poprzednio wielu Białorusinów składało ankiety poprzez komputery znajdujące się na terytorium Polski. Gdy ta opcja została wykluczona, zdaniem internauty, okazało się, że to dostęp do strony blokuje router należący do BiełPAK – przedsiębiorstwa będącego częścią Biełtelekomu.
Śledztwo pokazało, że większość ankiet zarejestrowano z komputerów znajdujących się w 30 podsieciach należących do jednego dostawcy Internetu – każda z nich najprawdopodobniej grupowała komputery należące do jednej instytucji. Podania o wizę złożyło niewiele indywidualnych użytkowników a i tak wszystkie miejsca zostały zapełnione.
Sprawa polityczna?
Według autora artykułu osoby lub instytucje, które zarejestrowały ankiety maja dostęp do nieograniczonej liczby adresów IP, za co Biełtlekom każe sobie płacić. Jego zdaniem, cała akcja miała na celu zaszklenie osobom, które składały podania o wizę indywidualnie. Spostrzeżenia grodzieńskiego blogera potwierdziła również ostatnio Gazeta Wyborcza.
Problem dostrzega również główny informatyk MSZ Robert w korespondencji z autorem bloga – „Problem w tym, że nie możemy przesłać waszej milicji tych adresów, zrobiłaby się z tego sprawa polityczna, a w naszym kraju dzielność pośredników nie jest zabroniona. Oni nie włamują się do naszego sytemu.”
Jak podkreśliła wiceminister spraw zagranicznych Katarzyna Pełczyńska Nałęcz problem w dostępie do wiz wynika z niedostatecznej ilości konsulów. Białorus nie godzi się bowiem od dłuższego czasu na zwiększenie personelu polskich konsulatów. “Mamy pomysły na rozwiązanie – naturalne rozwiązanie to więcej konsulów, ale jest ono niedostępne i to nie naszej przyczyny. Dlatego szukamy szukamy innych rozwiązań” – dodała w rozmowie z Biełsatem.
Jb/Biełsat
