Szef białoruskiego MSZ: stosunki z UE nie są w ślepym zaułku


Stosunki Białorusi z Unią Europejską nie znajdują się ślepym zaułku – oświadczył w środę minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej po spotkaniu w Witebsku z ministrem spraw zagranicznych Łotwy Edgarem Rinkeviczsem.

Rinkeviczs ze swej strony wyraził przekonanie, że są podstawy, by sądzić, iż ”między Białorusią i UE otwiera się nowa możliwość, gdzie będziemy mogli
poruszać się po torach dialogu”.

Pierwsza od trzech lat wizyta europejskiego polityka

Przyjazd szefa dyplomacji łotewskiej na Białoruś był pierwszą od dłuższego czasu wizytą w tym kraju ministra spraw zagranicznych państwa należącego do
UE.

Uważam, że niezależnie od problemów, jakie istnieją w naszych stosunkach z UE, nie znajdujemy się w ślepym zaułku. Zdajemy sobie sprawę, że zawsze powinniśmy znajdować algorytm działań, które pozwolą nam, rozwiązując zasadnicze problemy, stopniowo zmierzać w kierunkach, które są możliwe” -oznajmił Makiej.

Szef łotewskiej dyplomacji podkreślił, że jest jeszcze wiele kwestii, nad którymi ”trzeba popracować”. ”Dotyczy to postrzegania przez UE niektórych
aspektów demokratycznych praw i swobód. Jednocześnie jednak, co bardzo ważne, przechodzimy do omawiania tych spraw i do dialogu. Sądzę, że w pewnych kwestiach będą zachodzić zmiany w pozytywnym kierunku” – oznajmił Rinkeviczs. Zadeklarował też, że rozmowy będą kontynuowane.


Białorusi zależy na kontaktach

Makiej zapewnił, że Białorusi zależy na rozwijaniu stosunków z Łotwą we wszystkich sferach. Podkreślił, że choć dwustronne więzi handlowo-gospodarcze
rozwijają się, to ich potencjał nie został jeszcze wyczerpany. ”Rozpatrywany jest szereg propozycji, które będą korzystne dla obu stron” – dodał, nie podając szczegółów.

O pozytywnych tendencjach w dwustronnej współpracy gospodarczej mówił też Rinkeviczs. ”Powinniśmy szukać punktów stycznych, w których możemy prowadzić dialog” – oznajmił. Pozytywnie ocenił też praktyczną realizację porozumienia o małym ruchu granicznym między Białorusią i Łotwą, które weszło w życie 1 lutego 2012 roku.

Ostatnimi ministrami spraw zagranicznych państw UE, którzy złożyli oficjalną wizytę w Mińsku, byli Radosław Sikorski oraz szef dyplomacji niemieckiej
Guido Westerwelle. Wizyta odbyła się na początku listopada 2010 roku, czyli jeszcze przed rozbiciem w grudniu 2010 roku demonstracji przeciwko oficjalnym wynikom wyborów prezydenckich na Białorusi, dającym prawie 80 proc. poparcia Alaksandrowi Łukaszence.

W 2011 roku agencja Reuters informowała jeszcze o nieoficjalnej wizycie w Mińsku szefa dyplomacji bułgarskiej Nikołaja Mładenowa, który miał rozmawiać
o zwolnieniu więźniów politycznych przez władze białoruskie.

KR/Biełsat /PAP
www.belsat.eu/pl

Aktualności