Białoruska rafineria pójdzie w ręce Rosjan?


Jedna z dwóch białoruskich rafinerii – nowopołocki Naftan – została włączona do spisu firm przeznaczonych do prywatyzacji poprzez rosyjski kapitał. Jak informuje agencja Prime.ru przedsiębiorstwo znalazło się na liście wspólnych projektów, mających na celu stworzenie wspólnych białorusko-rosyjskich przedsiębiorstw.

„Wspólne przedsiębiorstwa”

„Prywatyzacja „Naftanu” jest przewidziana w spisie projektów z udziałem rosyjskich firm, które obecnie przechodzą proces kontroli przez białoruski rząd” – powiedział informator agencji, podkreślając, że inwestor nie został jeszcze wyznaczony. Jego zdaniem od szybkości realizacji wspólnych projektów integracyjnych w sektorze naftowym zależeć będą warunki dostaw rosyjskiej ropy naftowej na Białoruś.

Na liście wspólnych projektów mają znajdować się również utworzenie holdingu Rosbieławto na bazie fabryk ciężarówkę KAMAZ i MAZ, integracja rosyjskiego Ewrochima oraz białoruskiego Azot-Grodno. Włączenie przedsiębiorstwa Mińskiej Fabryka Ciągników Kołowych w strukturę kompleksu obronno -przemysłowego, współpraca federalnej agencji Roskosmos z białoruskim przedsiębiorstwem produkującym uradzenia optyczne „Peleng”, oraz włączenie białoruskiego przedsiębiorstwa „Integrał” do projektu „Rosyjska elektronika” w ramach państwowej korporacji Rostech.

Zdaniem białoruskich ekspertów proponowany przez Rosjan rodzaj współpracy polegający tworzeniu wspólnych przedsiębiorstw wiąże się z zagrożeniem utraty kontroli nad białoruskimi przedsiębiorstwami w zamian za niewielkie udziały w rosyjskich firmach biorących udział w projektach.

Naftan w 2012 r. przerobił 10,6 mln. ton. ropy co jest szczytem możliwości produkcyjnych. Rafineria została wybudowana w 1963 r. i przekształcona w spółkę akcyjną w 2002 r. W 2008 r. firmę zrestrukturyzowano dołączając do niej przedsiębiorstwo chemiczne Polimir. Udział państwa w kapitale założycielskim firmy wynosi 99,83 proc. Firma wytwarza ponad 70 produktów ropopochodnych w tym oleje, benzyny, oleje opałowe w standardzie Euro-4 i Euro -4.

Rosjanie nie chcą umowy

Rosyjskie władze nie godzą się na podpisanie całorocznej umowy na dostawy ropy naftowej na Białoruś zatwierdzając jedynie dostawy kwartalne. Białoruś w tym roku wnioskuje o dostawę 23 mln ton. ropy. Zdaniem dziennikarzy białoruskiego portalu Naviny.by taka ilość przekracza możliwości przerobowe białoruskich rafinerii i podejrzewają, że Białoruś sprzeda część nieprzetworzonej ropy pod przykrywką gotowych paliw, by uniknąć płacenia większych ceł do rosyjskiego budżetu.

Jb/Biełsat

www.belsat.eu/pl

Aktualności