Parlament Kirgistanu prosi kraje WNP o pomoc w ekstradycji Bakijewa


Były. kirgiski prezydent skazany na 24 lat więzienia ukrywa się na Białorusi. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Białoruś w tym roku przewodzi Wspólnocie.

Jak informuje gazeta “Wieczernij Biszkek” – Parlament Kirgistanu przygotował w tej sprawie apel do sygnatariuszy Konwencji Mińskiej. Jest to dokument podpisany w 1993 roku przez państwa WNP określający zasady międzynarodowej pomocy prawnej w przypadku spraw karnych.

Białoruś broni „politycznego uciekiniera”

Według deputowanego partii “Ar Namys” Kanybeka Imaniljewa białoruskie władze nie zgadają na się na wydanie Kurmanbeka Bakijewa i jego brata Żanysza pod pretekstem, że będą im grozić polityczne prześladowania. Jego zdaniem, nie jest to nieprawdą, gdyż Bakijew został skazany w sprawiedliwym procesie przed sądem wojskowym. Kurmanbek Bakijew został skazany zaocznie na 24 lata pozbawienia wolności za udział w zorganizowaniu zabójstwa szefa swojej administracji Medeta Sadyrkułowa w 2009 roku. Brat byłego prezydenta Żanysz Bakijew za udział w tym zabójstwie został skazany na dożywocie.

Przygarnięty przez Łukaszenkę

Kurmanbek Bakijew obalony w trakcie przewrotu państwowego ukrywa się na Białorusi. Schronienia udzielił mu Aleksander Łukaszenka, który odmawia wydania byłego prezydenta nowym władzom Kirgistanu. W grudniu ubiegłego roku białoruski dyktator podczas konferencji prasowej ponownie potwierdził, że nie wyda Bakijewa Kirgistanowi.

„Po co wam potrzebny Bakijew? Człowiek wyjechał, mieszka sobie spokojnie, wychowuje dzieci. Trzeba mu tutaj przenieść emeryturę z Kirgistanu” – powiedział szef białoruskiego państwa 11 grudnia ub.r. Zdaniem ekspertów istnieją małe szanse na ekstradycje b. polityka, gdyż prawo międzynarodowe jest podporządkowane polityce wewnętrznej poszczególnych państw.

Jb/Biełsat

www.belsat.eu/pl

Aktualności