Agnieszka Romaszewska-Guzy odpowiada na pytania słuchaczy Radia Swaboda


W ostatni piątek dyrektor TV Biełsat odpowiedziała na pytania słuchaczy białoruskiej sekcji Radia Free Europe – Radia Swaboda.

Pytania dyrektorce Biełsatu można było zadać osobiście na stronie rozgłośni. Internetowy wywiad zdominowały kwestie związane z finansowaniem, a także polityką kadrową i programową TV Biełsat.

Zapis rozmowy( zachowaliśmy styl pisowni) – zapis rozmowy po białorusku można znaleźć na stronie Radia Swaboda

Imię/pseudonim użytkownika: Nie odmrożony Miasto: Witebsk–Moskwa

1. Pani Romaszewska, w redakcji istnieje konflikt między A. Dzikawickim i A. Karnijenką. Po czyjej stronie się Pani opowiada?

2. Czy to prawda, że Pani może „pomóc” osobom, które mają odmienne od Pani zdanie, w dostaniu się na listę osób niepożądanych na terenie Polski?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

1.Na temat konfliktu nic nie wiem. To jakieś kłamstwo.

2.Pan przecenia moje możliwości.

Imię: Anatol

Szanowna Pani Romaszewska, przede wszystkim moje gratulacje z okazji 5-lecia działalności Biełsatu i najlepsze życzenia dla całego zespołu. Mam do Pani dwa pytania:

1.W jaki sposób problemy finansowe odbiły się na ramówce oraz czy spowodowały redukcję pracowników?

2.Dlaczego w ogóle pojawia się problem finansowania Biełsatu ze strony MSZ Polski oraz UE? Przecież UE nieustannie deklaruje wsparcie, podając przy tym do wiadomości publicznej, że dysponuje olbrzymimi sumami.

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

1.Mam nadzieję, że uda się zatrzymać tę niekorzystną tendencję, którą można było zaobserwować w grudniu oraz, że uda nam się pozyskać nowych donatorów. Od stycznia wracamy do pracy w normalnym trybie. Na razie nie planuję nikogo zwalniać.

2.To bardzo ważne pytanie również dla mnie. Myślę, że Białoruś nie jest priorytetem w polityce UE. Unia nie bardzo wie, w jaki sposób należy działać na rzecz demokracji w takich państwach jak Białoruś. Tego rodzaju doświadczenie swego czasu miały Stany Zjednoczone, ale Europie jego brak. Projekty takiej jak Biełsat często staja się ofiarami cichej dyplomacji interesów czy “real politik”.

imię: Franciszka

Dziękuje za dobrej jakości, mocne kino dokumentalnie! Biełsat dla mnie przede wszystkim to stacja filmów dokumentalnych. Na Białorusi takiego jeszcze nie było! Czy ten kierunek działalności będzie kontynuowany? Czy są jakieś konkretne plany?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:



W następnym roku planujemy produkcję 14 filmów dokumentalnych z cyklu „Nieznana Białoruś” oraz szereg reportaży z cyklu „Bez retuszu”. Na początku styczna odbędzie się premiera filmu „Wiasna” opowiadającego o Alesiu Bialackim.

imię: Mikoła Miasto: Grodno

Pani Agnieszko, czy była by Pani w stanie ustąpić ze stanowiska w sytuacji, gdyby UE zaczęła finansowo wspierać Biełsat? Jak wszyscy wiemy, sporo państw chętnie wesprze działalność Biełsatu, jednak pod warunkiem, że telewizja przestanie być polska, a polityka kadrowa stanie się bardziej przejrzystą. Dziękuję.

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Pan w swoim pytaniu zakłada, że gdyby Biełsatu nie finansowali Polacy, to kanał i tak by świetnie działał oraz, że jest mnóstwo państw, które koniecznie i natychmiast chcą pomagać Białorusi i Biełsatowi. Niestety, tak nie jest! Ponadto jeszcze się nie spotkałam ani oficjalnie, ani prywatnie z sugestiami, że gdybym zwolniła fotel dyrektora, to ktoś natychmiast zwiększyłby środki finansowe dla Biełsatu – wręcz przeciwnie, większość budżetu zdobyłam osobiście.



Imię: Zainteresowany

Pani dyrektor, czy Pani zdaniem Biełsat dorównuje swym poziomem polskim telewizjom? Które filmy czy programy produkcji Biełsatu można wyemitować na antenie TV Kultura czy TV Historia? Profesjonalizm którego z prezenterów odpowiadałby standardom polskiej telewizji? Czy waszą produkcje emitują inne programy TVP? Bardzo ważne, żeby Polacy wiedzieli o sytuacji na Białorusi! Dziękuję!

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

1. Sporo naszych filmów dokumentalnych emitują takie kanały jak TVP Historia, TVP Kultura oraz ośrodki regionalne Telewizji Polskiej. Film „Strach w krainie spokoju” wyemitowało TVP 1.

2.Wydaje mi się, że poziom naszej produkcji oraz poziom profesjonalizmu naszych prowadzących w znacznym stopniu dorównuje standardom innych polskich programów, a niekiedy nawet przewyższa. Jednakże my dysponujemy mniejszymi zasobami finansowymi, co niekiedy da się zauważyć przy scenografii czy szacie graficznej.

Imię: Tałasz Miasto: Polesie

1.Pani Agnieszko, czy w najbliższym czasie Biełsat nie zamierza wyprodukować film o drapieżnym zachowaniu Polaków na Białorusi w latach 20. ?

2.Czy w Polsce jest wolność słowa? Jaki Pani ocenia zwolnienie kolegów – dziennikarzy z „Rzeczypospolitej” za to, że mieli odwagę wypowiedzieć swoje zdanie w sprawie katastrofy samolotu z prezydentem Kaczyńskim na pokładzie?

3.Czy w Biełsacie istnieje zjawisko korupcji? Kto ma większe wynagrodzenie: korespondenci – Białorusini, pracujący w niebezpiecznych warunkach czy cieszące się wolnością Polacy? A propos, jakie Pani ma wynagrodzenie?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

1.Nie mieliśmy takich propozycji od autorów. Jak się pojawią – rozważymy.

2.Ogólnie wolność słowa w Polsce istnieje, ale to nie oznacza, że nie mamy z nią problemów. Bardzo negatywnie oceniam zwolnienie dziennikarzy z gazety „Rzeczpospolita” i całą sytuację, która tam miała miejsce.

3.Myślę, że nie ma zjawiska korupcji. Kwestia wynagrodzenia nie ma związku z narodowością pracowników, jedynie z sytuacją finansową kanału oraz oceną ich pracy.

imię: Alena miasto: Baranowicze

Szanowna Pani Dyrektor! Już ponad trzy lata Biełsat to nasza telewizja rodzinna. Kiedy jesteśmy w domu to praktycznie nie wyłączamy telewizji – oglądamy wszystko jak leci. A to dlatego, że programy są prawdziwe i nadawane w języku białoruskim. Bardzo cieszyliśmy się oglądając filmy „Spadkobiercy” i „Opętani” czy „Polowanie na ciekawostki”. Pokazywana tam młodzież niesie nadzieję, radość i wiarę w to, że nie wszystko u nas na Białorusi jest takie beznadziejne. Czy w następnym roku będzie kontynuacja? W ogóle warto by było robić więcej programów dla młodzieży i o młodzieży. Dziękuję za waszą pracę. Nich żyje Białoruś! I niech żyje Polska!

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Dziękuję za dobre słowo. To bardzo pomaga w pracy. Jeżeli chodzi o „Polowanie na ciekawostki”, to planujemy kontynuację. „Spadkobiercy” były cyklem z ograniczoną ilością odcinków, ale jeżeli nam zaproponują ich kontynuację – nie wykluczone, że powstaną kolejne odcinki. To dotyczy również „Opętanych”. Na Białorusi jest bardzo dużo młodzieży o losach której warto opowiadać przy pomocy różnych gatunków telewizyjnych.

Imię: Władzimir Gajdukiewicz Miasto: Bobrujsk

Dlaczego nie czytacie skarg na urzędników, wysyłanych przez ludzi do różnych instytucji, którzy również wysyłają kopię do wiadomości Biełsatu?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Nasi dziennikarzy zajmują się skargami ludzi, m. in. w programie „Mam prawo” czy programach informacyjnych.

Imię: Siarhiej Miasto: Mińsk

Biełsat musi być w każdym domu, stać się ogólnonarodową telewizją. Co zamierzacie zrobić w tej sprawie?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

To pytanie nie tylko do nas, ale również do naszych widzów. My dążymy do stworzenia najciekawszych programów, a nasi widzowie powinni pomóc nam w reklamowaniu naszej telewizji.

Imię: Kuk, były współpracownik Biełsatu

1.Dlaczego współpracownicy Biełsatu, którzy pracują na Białorusi mają gorsze warunki finansowe w porównaniu z tymi, którzy pracują w Polsce?

2.Dlaczego stworzono piramidę firm producenckich, które bezczelnie kradną pieniądze współpracowników?

3.Dlaczego przy zatrudnieniu pierwszeństwo mają krewni i znajomi działaczy opozycyjnych nawet, gdy jedyna ich kwalifikacja to znajomości i nazwisko?

4.Co Pani zamierza zrobić, by zmienić sytuację?

5.Biełsat istnieje już 5 lat, kiedy Pani nauczy się języka białoruskiego na tyle, by móc się nim swobodnie posługiwać? Ile czasu Pani dla tego potrzebuje?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

1.To nie prawda. 2-4.W Pana pytaniach odczytuje czarny PR. Ciężko mi na nie odpowiedzieć. Nikt nie kradnie pieniędzy u naszych współpracowników.

5.Zacznę biegle mówić po białorusku wtedy, gdy zaczną sami Białorusini, a mnie wpuszczą na Białoruś… To żart. Mówiąc poważnie, ja biernie posługuje się językiem białoruskim na tyle, by ocenić treść programów. A to, że aktywnie nie posługuję się językiem białoruskim przynajmniej chroni mnie przed ingerencją w treść rożnych audycji.

imię: Siarhiej miasto: Mińsk



Pani Agnieszko! Wiem, że BBC produkuje dobre audycje edukacyjne. Czy kontaktowała się Pani z BBC w sprawie tłumaczenia tych audycji na język białoruski z prawem emisji dla Biełsatu? Ile to może kosztować?



Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Audycje produkcji BBC są bardzo drogie. Kilka lat temu próbowaliśmy otrzymać prawo do ich emisji na warunkach preferencyjnych, ale niestety sprawa się nie powiodła. Z kolei Deutsche Welle udostępnia nam swoje audycje za darmo. Tłumaczymy je na język białoruski i emitujemy.

imię: Park

Który według Pani kanał informacyjny jest najbardziej profesjonalny na świecie?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Nie oglądałem wszystkich informacyjnych stacji na świecie. Z tych, które oglądałam to chyba cenię BBC World.

imię: Aleksander, miasto: Mińsk

Po pierwsze chce napisać, że Biełsat to dla mnie nie tylko stacja TV. To coś rodzimego i bliskiego… A pytania mam następujące:

Czy można urozmaicić formy kontaktu ze stacją? Gdy oglądam talk-show czy inną audycję, gdzie można zadać pytanie – wtedy dostępny jest tylko numer telefonu, na który można wysłać SMS-a. Czy nie powinniście zacząć używać skype/viber/ISQ/e-mail, żeby widz łatwiej mógł się z wami kontaktować? Tym bardziej, że na Białorusi można na palcach policzyć modele telefonów dysponujące białoruską czcionką.

Czy można zrezygnować z tej koszmarnej technologii (wyświetlania mat. wideo – red.) Silverlight i zamienić na Flash/HTML? Nakłada to ogromne ograniczenia na wasz program.

Czy planujecie zdjąć ograniczenia na emisje waszych programów w Internecie?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Dziękuję za sugestie, wykorzystamy je. W najbliższym czasie zamierzmy przejść na HTML5, jednak obsługa techniczna w pewnym stopniu zależy od TVP, która wykorzystuje Silverlight. W 2013 r. planujemy rozszerzyć dostępność programów w Internecie, jednak w przypadku niektórych programów zakupionych na podstawie licencji – nie mamy prawa do ich emisji on-line.

imię: Igor

Dlaczego dziennikarze Biełsatu przeprowadzają sondy uliczne po rosyjsku? Czy to jakieś odgórne polecenie służbowe?



Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Oficjalnym językiem stacji jest białoruski, a w jakim języku zadawane są pytania w konkretnych sytuacjach decyduje dziennikarz. Zauważyłam, że Białorusinom zdarza się przestawiać z białoruskiego na rosyjski i czasem nawet tego nie zauważają.

imię: Anonim

Ile ludzi ma doświadczenie zawodowe choćby o rok dłuższe niż nadaje kanał? I ile z nich (a szczególnie szefowie) mają odpowiednie wykształcenie? I ostatnie pytanie, kiedy ustąpi Pani miejsca Białorusinowi skoro to białoruska telewizja?



Agnieszka Romaszewska-Guzy:


Nie wiem o jakim doświadczeniu Pan mówi. Jeśli mówić o doświadczeniu pracy w telewizji to posiada je wystarczająca liczba ludzi. To nie edukacja decyduje o tym, że ktoś jest dobrym dziennikarzem. O tym, czy Biełsat jest białoruską telewizją nie decyduje moja narodowość, tak jak o białoruskości Radia Swaboda nie decyduje narodowość szefa RFE/RL.

Imię: Ihar

Pani Agnieszko, co chciałaby Pani osiągnąć w kolejnym roku i przez następne 5 lat?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Może się Pan zdziwi, ale to stabilność;-). Zwykłą, finansową i organizacyjną. A gdy to osiągniemy, to następną rzeczą będzie rozwój programowy, na przykład produkcja serialu fabularnego.

imię: Wiktar miasto Wołkowysk

1.Gdzie Pani ojciec tak dobrze nauczył się mówić po rosyjsku?

2. Dlaczego po zmniejszeniu finansowania z anteny zdjęto tyle audycji? Nie lepiej by było trochę zaoszczędzić?

3 Dlaczego Biełsat stał się miejscem pracy opozycjonistów, którzy zawalił robotę na miejscu np. (Pawał) Mażejka i (Jan)Roman?

Z poważaniem, Wiktar.

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

1. Języka rosyjskiego nauczył się w Moskwie – jest fizykiem i był stypendystą Akademii Nauk ZSRR w latach 60. i 70.

2. Pieniądze mają to do siebie, że nie są z gumy. Małe sumy, które można było oszczędzić na programach bez wielkiej straty dla ich jakości, nie starczyłyby na utrzymanie produkcji wszystkich programów w ciągu miesiąca.

3. Nic nie wiem na temat tego, że ktoś coś zawalił.

Imie: Dzetaczka miasto Homel

Mikoło Haradzienski, czy Pan czasem nie uderzył się w głowę? To Romaszewska stworzyła Biełsat i z jakiej racji miałaby porzucać własne dziecko? Oto w jaki sposób anonimowość psuje niektórych i pozwala im wylewać brud na człowieka bez jakichkolwiek konsekwencji. Warto cenić ludzi, którzy zrobili coś dla WAS.

Moje pytanie do p. Romaszewskiej: co Białorusini mogliby zrobić, by pomóc stacji?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Rozpowszechniać informację o Biełsacie i o możliwości jego odbioru, a także pomagać wszystkim dziennikarzom i informować nas o ważnych wydarzeniach.

imię: Inokiencij

Pani Agnieszko, jest Pani uroczą kobietą, ozdobą Biełsatu. Proszę powiedzieć, czy ciężko jest kierować stacją i mężczyznami?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Nawet na odwrót, bardzo przyjemnie :-). Jak mówią Polacy, cała przyjemność po mojej stronie.

imię: Zachar miasto Mińsk

Dzień dobry!

Jak wygląda obecnie sytuacja z finansowaniem Biełsatu?

Czy w nadchodzącym roku znikną jakieś programy, a może pojawią się nowe?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Biełsat nadal finansują przede wszystkim rządy Polski oraz Szwecji i Norwegii. Niestety w związku z ciężką sytuacją finansową swój udział w naszym budżecie zmniejsza Telewizja Polska. Spodziewamy się grantu od rządu Holandii. Bardzo nas martwi, że dotąd nie otrzymaliśmy środków z EU, o które zabiegamy od początku istnienia stacji. Na dzień dzisiejszy nie mamy zagwarantowanych środków finansowych do końca roku, ale robimy wszystko, by je pozyskać.

Ukażą się nowe programy, a niektóre starsze będzie można zobaczyć w nowej formie, np. talk- show „Forum”. Program ekonomiczny „Saldo” będzie emitowany trzy razy w tygodniu, ale w bardziej dynamicznej i krótszej formie. Wśród nowych programów warto wymienić program kulturalny z bardzo ciekawymi prowadzącymi. Będą to bardzo różniące się od siebie kobiety. Kim one są – to na razie tajemnica.

imię: Bobrik Giennadij Wladimirowicz, miasto Bobrujsk:

Dlaczego na stronie Biełsatu nie można obejrzeć filmów, nawet tych zapowiadanych? Jest link a pod nim nic nie ma. I dla kogo pracujecie, skoro nie dajecie możliwości oglądać stacji poprzez stronę internetową? Bierzcie przykład z rosyjskiej stacji TV „Dożdż”, a lepiej z „Radia Swaboda” czy radia „Echo Moskwy”.

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Praca naszej strony, a przede wszystkim sekcji wideo zależy od pracy portalu TVP. W najbliższym czasie zostaną wprowadzone zmiany i zamiast technologii Silverlight zaczniemy używać bardziej akceptowanego przez użytkowników formatu HTML 5.

imię: Wadzim Aleksandrowicz, miasto Mińsk

Szanowna Pani Agnieszko, co zrobiono dla umieszczenia Biełsatu w sieciach kablowych krajów ościennych Polski – Litwy, Łotwy czy Ukrainy? Czy planujecie używać jako symbolu europejskiej przyszłości białoruskiego alfabetu łacińskiego w oprawie waszych audycji, tak jak np. zrobiono to na nowych planach mińskiego metra?

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

W Polsce Biełsat jest dostępny w kilku sieciach kablowych, w tym w jednej z najpopularniejszych. Nasza stacja jest bardziej dostępna u operatorów sieci kablowych w Polsce Wschodniej. Udostępnianie naszego sygnału operatorom to sprawa TVP i będziemy zabiegać o to, by był on udostępniany innym operatorom bezpłatnie.

Web-redaktor:

Na tym kończymy przyjmowanie pytań. Dziękujemy wszystkim za udział w konferencji on-line.

Agnieszka Romaszewska-Guzy:

Pozdrawiam wszystkich naszych widzów i sympatyków. Pamiętajcie, że dobre słowo i życzliwość pomaga nam w pracy. Zapraszam na świętowanie Nowego Roku ze świątecznym wydaniem programu Ekspert na antenie Biełsatu:)

oprac.KR/JB/Biełsat

www.belsat.eu/pl

Aktualności