Reżim obawia się kolejnych sankcji


Białoruś wzywa ONZ do zablokowania możliwości wprowadzenia jednostronnych sankcji. Szef Departamentu Polityki Globalnej i Współpracy Humanitarnej MSZ Białorusi Jauhien Lazarau, występując w Kwaterze Głównej ONZ w Nowym Jorku, zaproponował powołanie nowej funkcji: Specjalnego Sprawozdawcy Rady Praw Człowieka ONZ ds. Niedopuszczenia Wykorzystywania Jednostronnych Sankcji. Jego daniem jednostronne sankcje to barbarzyńska polityka wywierania politycznej i ekonomicznej presji na niepodległe państwa. Wprowadzenie tego typu sankcji jest, zdaniem białoruskiego urzędnika, jednoznacznym aktem łamania praw człowieka i obywateli państw, objętych tymi sankcjami.

Białoruski działacz opozycyjny Wiktar Iwaszkiewicz komentując wystąpienia przedstawiciela białoruskiego rządu uważa, że to nic innego jak tylko strach przed prowadzeniem kolejnych sankcji.

„To, że przedstawiciel białoruskiego rządu występuje z podobną propozycją jest namacalnym dowodem, że reżim obawia się wprowadzenia realnych sankcji. Wprowadzenie dotychczasowych nie odniosło żadnych skutków. Białoruskie władze doskonale rozumieją, że konsekwencją zaostrzenia represji będzie wprowadzenie kolejnych sankcji, dlatego wykonują szereg działań zapobiegawczych”- powiedział Iwaszkiewicz w wywiadzie dla portalu www.charter 97.org. Zdaniem opozycjonisty, takie zachowanie białoruskich władz świadczy o tym, że reżim nie zamierza wykonywać żadnych kroków w kierunku liberalizacji.

KR/www.belsat.ue

Aktualności