Aleh Wołczak: Komuś zależy na pogorszeniu wizerunku Białorusi


Białoruś coraz mniej przypomina wysepkę stabilności i spokoju, jaką mogła się wydawać jeszcze rok temu. Komu zależy na zmianie wizerunku Białorusi? Przykłady: „Islamski terrorysta ze Żłobina”, wybuch na polsko-białoruskiej granicy, fala nielegalnych emigrantów w drodze na Zachód, a ostatnio atak na ambasadę Litwy.

Kto zaatakował ambasadę?

Zdaniem byłego śledczego białoruskiej prokuratury Aleha Wołczaka atak na ambasadę Litwy może mieć związek ze świętowaniem rocznicy rewolucji październikowej.

„Są pewne środowiska, którym zależy na tym, by Białoruś nie miała żadnych kontaktów z Zachodem, Zwłaszcza, że na początku października Łukaszenka sam nawoływał Zachód do dialogu”, – przypomina Wołczak.

Nieprzypadkowy atak na ambasadę…

Na taśmach z monitoringu można zobaczyć dwie sylwetki napastników. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy były to kobiety czy mężczyźni. Do tej pory białoruskim organom śledczym nie udało się ustalić sprawców zamachu.

Zdaniem eksperta za zamachem stoją konkretne struktury.

„Nie wydaje mi się, autorami zamachu były jakieś niezadowolone osoby, którym na przykład odmówiono w wydaniu wizy. Białorusini to naród spokojny i szanujący prawo”- mówi Wołczak –„Przeciętny obywatel raczej napisze skargę. Na pewno nie pójdzie pod ambasadę z koktajlami Mołotowa. Tym bardziej, że trzeba odpowiednio przygotować taką akcję, potem wiedzieć w jaki sposób podpalić butelki, rzucić i przy tym zdążyć uciec. Do dnia dzisiejszego nie udało się znaleźć sprawców. Wydaje mi się, że nie były to „osoby z ulicy”- zaznacza były śledczy. Jego zdaniem incydent z ambasadą należy potraktować jako atak terrorystyczny.

Na granicy niespokojnie

Atak na ambasadę – to tylko jeden z przykładów prób destabilizacji sytuacji na Białorusi.

W ciągu ostatniego miesiąca na białorusko – polskiej granicy funkcjonariusze białoruskiej straży granicznej zatrzymali szereg obywateli państw Trzeciego Świata, którzy przez zieloną granicę próbowali dostać się na Zachód w poszukiwaniach lepszego życia. Wśród zatrzymanych obcokrajowców przeważają obywatele Egiptu, Afganistanu, a także obywatele Federacji Rosyjskiej narodowości czeczeńskiej.

„Komuś zależy na straszeniu obywateli informacjami o tym, że na terenie państwa są bojówkarze, terroryści, nielegalni emigranci. Proszę zwrócić uwagę, że taka atmosfera pojawiła się około pół roku temu, przed tym była cisza i spokój” – konstatuje Wołczak. Jego zdaniem, komuś bardzo zależy na tym, żeby zakłócić spokój społeczeństwa.

KR/Biełsat

WWW.belsat.eu/pl

Aktualności