Białoruska ekspertka ds. energetycznych komentuje informacje o zbliżającym się konflikcie energetycznym między Rosją i Białorusią.
Kreml zażądał, by białoruskie władze zrekompensowały oceniane na 1 mld dol. straty wynikające z nielegalnej sprzedaży za granicę paliw pod przykrywką rozpuszczalników.
„Dopóki Moskwa za swój priorytet uznaje stworzenie Unii Euroazjatyckiej, nie należy się spodziewać jakiejkolwiek wojny naftowej lub gazowej” – uważa ekonomiczny komentator gazety „Białorusy i Rynok” Tacciana Manionak.
Izwiestia: „Rosja i Białoruś na progu nowej wojny energetycznej”
W rosyjskiej gazecie Izwiestia ukazał się artykuł prognozujący wybuch nowego konfliktu energetycznego między Rosją i Białorusią. Rosyjskie władze miały zażądać, by Białoruś wywiązała się z dostaw 5,6 mln ton. paliw wyprodukowanych z rosyjskiej ropy. Zdaniem urzędników rosyjskiego ministerstwa energetyki – Białorusini zamiast tego przerabiają rosyjski surowiec na paliwa i sprzedają je jako rozpuszczalniki, za które nie muszą zwracając ceł eksportowych do rosyjskiego budżetu.
Rosjanie też się bogacą
Manionak podkreśliła, że na procederze nieuczciwego eksportu rosyjskiego paliwa na Zachód zarabiały również rosyjskie firmy. „Ropa naftowa jest obłożona w Rosji cłem w wysokości 90 proc. Jeśli z niej można wyprodukować rozpuszczalniki – podatku nie trzeba płacić. Rosyjscy biznesmeni wykorzystali tę okazję ” – wyjaśniła ekspertka. Rosyjskie władze, by ukrócić nielegalny eksport w lipcu br. zablokowały dostawy nafty, dostarczanej na Białoruś drogą kolejową.
Nie chodzi o prywatyzację
Tacciana Manionak uważa, że podnoszonej przez Rosjan kwestii nielegalnego eksportu nie można jednak łączyć z rosyjskimi planami wzięcia udziału w prywatyzacji białoruskich przedsiębiorstw na ulgowych zasadach. Rosyjskie firmy są zainteresowane zakupem np. Mińskiej Fabryki Ciężarówek MAZ czy potentata na rynku nawozów potasowych Biełaruskalij.
Manionok uważa jednak, sygnały o zbliżającym się konflikcie – wynikają z bezsilności i wstydu rosyjskich urzędników, że nie są w stanie położyć kresu nieuczciwemu eksportowi.
…
Interesujesz się Białorusią – dołącz do naszego profilu na Facebooku i Twitterze!
Biełsat
