W centralnej Szwecji odstrzelono dzika, którego mięso 10-krotnie przekroczyło normę promieniowania. Jego terytorium jest zanieczyszczone po katastrofie elektrowni atomowej w Czarnobylu.
Zwierzęta zamieszkujące plamy skażenia w Szwecji, na przykład łosie i jelenie, często wykazują podwyższone promieniowanie. Ale, według ostatnich danych, poziom napromieniowania dzików zaczął rosnąć, informuje www.thelocal.se.
Może to być związane ze zmianą miejsc żerowania – dziki mogły zacząć żywić się na bardziej skażonych terenach. Dodatkowo, poszukując pożywienia dziki ryją w ziemi, w której spoczywają pierwiastki promieniotwórcze z okresu katastrofy.
Na obszary wschodniej i centralnej Szwecji w 1986 roku spadł opad radioaktywny – cząstki jodu i cezu-137.
Mięso dzika zastrzelonego pod miastem Gävle nad Zatoką Botnicką miało 16 000 Bekereli na kilogram. Dopuszlanym przez Szwedzką Agencję Żywności jest poziom 1 500 Bekereli na kilogram.
Dodajmy, że dziki są najczęstrzym trofeum szwedzkich myśliwych, a spożywanie dziczyzny jest tam popularne. Spożywanie mięsa napromieniowanego ponad okreslone normy podwyższa ryzyko zachorowania rozwoju chorób onkologicznych.
Zobacz także:
WCz, PJr, belsat.eu