W czasie pacyfikacji pokojowych obchodów Dnia Wolności milicja zatrzymała trzech Ukraińców. Dwaj zostaną deportowani, trzeci odsiedzi wyrok na Białorusi.
Poinformował o tym przewodniczący Departamentu Służb Dyplomatycznych MSZ Ukrainy Wasil Kirylicz.
Według dyplomaty, podczas obchodów Dnia Wolności w Mińsku milicja i wojska wewnętrzne zatrzymały trzech Ukraińców, do tej pory wyrok usłyszał jedynie Rusłan Tiareszczanko – 15 dni aresztu. Pozostali zatrzymani znajdują się obecnie w areszcie śledczym na ulicy Akrescina w Mińsku.
Wcześniej Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wystosowało w ich sprawie notę protestacyjną.
Bezpośrednio przed Dniem Wolności zatrzymana została także ukraińska dziennikarka, która dokumentowała akcję zbiórki darów dla aresztowanych demonstrantów i opozycjonistów.
Wcześniej na Białoruś nie wpuszczono autobusu z Ukraińcami. Incydent miał miejsce na przejściu granicznym Nowaja Huta. W zatrzymanym autobusie było 57 obywateli Ukrainy, czworo obywateli USA i jeden obywatel Indii, który jechał z Kijowa do Mińska.
Czytaj także: Ukraińskie MSZ: “atak na Konsulat Generalny RP to prowokacja”
W ostatnim czasie białoruskie władze już kilka razy ostro potraktowały stronę ukraińską. Dlatego też ukraińska dyplomacja postanowiła odpowiedzieć na wypowiedzi Łukaszenki o „obozach bojowników” na Ukrainie, niepotwierdzony przemyt terenówki z bronią oraz znieważające wypowiedzi o Niebiańskiej Sotni – zabitych na Majdanie ukraińskich bohaterach, które pojawiły się w państwowej telewizji.
Zobacz:
Obywatelka Polski skazana w Mińsku na 15 dni aresztu
„Apelujemy o natychmiastowe zwolnienie zatrzymanych” wzywa polskie MSZ
Łukaszenka o Putinie: „Jesteśmy rodzonymi braćmi”
DR, PJr, belsat.eu za BBC Ukraina