Lekarstwa zawierające spirytus etylowy oraz używane niezgodnie z przeznaczeniem płyny kosmetyczne stanowią 20 procent rynku alkoholowego Rosji. Takie dane ogłosił wicepremier Aleksander Chłoponin.
Wymienił on też najbardziej topowe specyfiki. Oprócz pochodzących z aptek leczniczych nalewek z głogu i dzikiej róży, (moc ok. 70%) czołowe miejsca zajęły wyroby kosmetyczno-perfumeryjne w rodzaju tzw. lotionu “Ogórkowy”, “Pokrzywa” itd., których najbliższym polskim odpowiednikiem jest legendarna woda brzozowa.
W związku z tym niemożliwym do wytępienia zachowaniem konsumentów (pacjentów?), Ministerstwo Finansów zaproponowało, aby sprzedawaną w aptekach nalewkę z głogu wpisać na listę wyrobów alkoholowych i objąć odpowiednią akcyzą.